Andrzej Polak, jako urzędnik państwowy od początku ustrojowej i gospodarczej transformacji na przełomie lat 1980/1990 aktywnie uczestniczył w tym procesie. Najpierw sprawując funkcję dyrektora w administracji rządowej, następnie, kierując w latach1989-1990 gabinetem Szefa Kancelarii Prezydenta RP.
W roku 1991 przeszedł do sektora bankowego jako Sekretarz komitetu organizacyjnego Bankowego Przedsiębiorstwa Telekomunikacyjnego TELBANK SA, w którym przez kolejne lata będąc Członkiem Zarządu odpowiadał za przygotowanie strategii i budowę sieci telekomunikacyjnej na potrzeby sektora bankowego, w tym szybko rozwijającej się na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku sieci banków komercyjnych.
Współtworzył koncepcję Zintegrowanego Systemu Dostępowego – infrastruktury teleinformatycznej umożliwiającej bankom świadczenie nowoczesnych usług elektronicznych, m.in. do obsługi kart płatniczych i elektronicznej wymiany dokumentów bankowych.
Jako Dyrektor Zespołu Prezydialno-Organizacyjnego i IT w Związku Banków Polskich uczestniczył w pracach koncepcyjnych związanych ze zmianą struktury władz Związku, wprowadzoną przez Walne Zgromadzenie w 2010 roku.
Jego twórczą aktywność zawodową niespodziewanie przerwała podstępna choroba. Pomimo to do końca żywo interesował się sprawami środowiska, dzieląc jego troski i ciesząc się sukcesami.
Wszyscy, którzy spotkali na swojej drodze zawodowej Andrzeja Polaka, zapamiętają Go jako świetnego organizatora, wytrawnego negocjatora, człowieka wielkiej kultury i wiedzy, życzliwego ludziom, cenionego i szanowanego.
Pomimo, że rodzinnie i zawodowo od lat realizował się w Warszawie, pozostał do końca swoich dni emocjonalnie związany z Trójmiastem a zwłaszcza z rodzinną Gdynią.
Nigdy nie ma dobrego momentu na odejście i pożegnanie Bliskich, Przyjaciół ale zawsze jest dobry czas, żeby obejmować Ich serdecznymi myślami. Śmierć zwykle przychodzi nie w porę – za szybko, za nagle. Nie pyta, nie uprzedza.
Łącząc się w bólu z bliskimi, pozostajemy z dobrymi wspomnieniami i wdzięczną pamięcią. Żegnaj Przyjacielu!