13 kwietnia 2011 r. odbyło się kolejne spotkanie w Klubie Polska 2015+, tym razem poświęcone dyskusji o roli administracji publicznej w Polsce. W czasie spotkania z udziałem prof. Michała Kuleszy z Uniwersytetu Warszawskiego, partnera w Kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka Sp. k., oraz Senatora Andrzeja Wielowieyskiego, Przewodniczącego Stowarzyszenia Metropolia Warszawa staraliśmy się odpowiedzieć na pytanie, czy system administracji publicznej spełnia oczekiwania ewoluującego społeczeństwa oraz jak wpływa na warunki rozwoju przedsiębiorczości w 12 lat od reformy systemu administracyjnego.
Dyskusja na temat stanu administracji publicznej w Polsce toczy się nieprzerwanie niemal od początku transformacji systemowej. Początkowo debatowano nad jej kształtem i rolą, potrzebą zwiększenia samorządności, usprawnienia działań władz w terenie i przybliżenie ich do obywateli, takie też założenia przyświecały reformie z 1999 roku. Niemniej, na przestrzeni ostatnich lat, dominująca część opinii i ocen stanu administracji publicznej miała negatywny wydźwięk. Pojawiały się głosy o nieefektywności, przeroście zatrudnienia, zbyt wysokich kosztach funkcjonowania, korupcji wśród urzędników, ogromnej inercyjności i paraliżu administracyjnym. Z drugiej strony niewiele było przykładów pozytywnych działań administracji publicznej, które byłyby w stanie zrównoważyć ten stan. Wszystkie opcje polityczne w przedwyborczych obietnicach deklarowały ‘odchudzenie państwa’, tymczasem dzisiaj zatrudnienie w administracji publicznej jest większe niż kiedykolwiek, a w opinii przeciętnego obywatela, biurokracja sama tworzy problemy, z którymi następnie próbuje bezskutecznie walczyć.
Faktem jest że w otoczenie prawne i administracyjne nie sprzyja w naszym kraju wolności gospodarczej. Według Raportu „Doing Business 2009” Banku Światowego w rankingu na łatwość prowadzenia biznesu plasuje Polskę na 72 miejscu (na 183), a wyprzedzają nas miedzy innymi Rwanda (67), Namibia (66), Kazachstan (63), Mongolia (60), Rumunia (55), Armenia (43) i Gruzja (11). Według różnych opracowań Polska jest wśród najgorzej zarządzanych państw Unii Europejskiej. Lokujemy się z jednej strony między Włochami i Grecją, a z drugiej – między Węgrami i Rumunią.
Z jednej strony nasze społeczeństwo ma nadal duże aspiracje i potrzeby rozwojowe, a jak twierdzi wielu ekspertów, również możliwości ponadprzeciętnego wzrostu – z drugiej, bez sprawnego, działającego i przyjaznego obywatelowi systemu administracji trudno pokonywać nam bariery niskiej efektywności.
Podczas spotkania w Klubie Polska 2015+ 13 kwietnia pytaliśmy naszych prelegentów, jak powinna być kształtowana administracja publiczna w Polsce, aby sprzyjać dalszemu rozwojowi, jakie są czynniki hamujące, które trzeba będzie przezwyciężyć, ale także staraliśmy się pokazać pozytywne przykłady działania administracji, będące dowodem na to, że jednak, mimo ciążącego fatum, czasem jesteśmy w stanie dokonać przełomu i dzięki sprawnej administracji poprawiać jakość naszego życia.
Materiał video ze spotkania będzie dostępny wkrótce w serwisie Związku Banków Polskich.