W kwietniowym numerze skupiamy się głównie na problematyce cyberbezpieczeństwa, bez którego nie sposób wyobrazić sobie bankowości i finansów przyszłości. Nowe produkty i usługi, a także modele ataków, wymagać będą stałej aktualizacji sposobów prewencji stosowanych przez banki, a od konsumenta ciągłej edukacji i poszerzania wiedzy. Wdrażane i rozwijane technologie będą z pewnością sojusznikiem banków, jednak mogą też generować potencjalne kierunki przyszłych ataków.
Chociaż polska bankowość stale plasuje się wśród europejskich liderów cyberbezpieczeństwa, to jednak musi liczyć się z nieustannym wzrostem nakładów na ten obszar.
Jak wskazuje dr hab. Grzegorz Strupczewski, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, według szacunków Gartnera, globalny koszt cyberprzestępczości wynosi 6 bln dolarów.
– Porównując to do PKB państw, byłaby to trzecia największa gospodarka świata po USA i Chinach. Kwota jest więc gigantyczna. Na cyberbezpieczeństwo globalnie wydajemy o rząd wielkości mniej. Te wydatki wynoszą 200–300 mld USD.
Sektor bankowy globalnie odpowiada za ok. 20 mld USD. Jest to istotna część i kwoty, które trudno sobie uzmysłowić. W prasie branżowej generalnie pisze się, że te wydatki bardzo szybko rosną. W zależności od źródła mówi się o tempie wzrostu od 12 do 16% rocznie – zaznacza dr hab. Grzegorz Strupczewski.
Z kolei prof. dr hab. Mirosław Kutyłowski, kierownik Zakładu Kryptologii w NASK, zwraca uwagę na potrzebę ograniczonego zaufania w kontekście wzajemnych relacji w świecie wirtualnym.
– Na pewno można uniknąć wielu niebezpieczeństw, które sami czasem nieświadomie wykreowaliśmy. Jest wiele ryzykownych rozwiązań, w które z uporem brniemy oraz wiele pragmatycznych, z których z uporem nie korzystamy.
Coraz większą rolę powinny odgrywać systemy bezpieczeństwa typu End-to-End, gdzie nie zakładamy uczciwości żadnego komponentu czy uczestnika. Jakkolwiek każdy robot czy człowiek może przejść na ciemną stronę mocy, to w systemach End-to-End wyjdzie na jaw, kto jest po tej ciemnej stronie – wyjaśnia prof. Mirosław Kutyłowski.
Prof. dr hab. Jan Kreft z Politechniki Gdańskiej uważa, że świat przestępczy jest bardzo niejednorodny. Szczególnie groźna jest przestępczość upaństwowiona, która dysponuje zasobami niedostępnymi dla wielu innych grup. Jego zdaniem, Internet nam się nie udał jako projekt.
– Nie starczyło wyobraźni, by uzmysłowić sobie skalę problemów. Sieć jest lustrzanym odbiciem nie tylko niedoskonałości człowieka, ale i dysproporcji pomiędzy złem i dobrem, w konsekwencji straciliśmy poczucie bezpieczeństwa indywidualnego i grupowego, także związanego z dociekaniem prawdy – wskazuje prof. Jan Kreft.
Powyższe fragmenty to jedynie wybrane opinie odnośnie kierunków budowy cyberodporności gospodarki i banków.
Zachęcam do analizy całego kwietniowego ’24 numeru Miesięcznika Finansowego BANK.
Paweł Minkina
Redaktor naczelny
„Miesięcznika Finansowego BANK”.
***
Pełne wydanie pisma jest dostępne:
w wersji papierowej (za pośrednictwem takich firm, jak Kolporter, Empik, Kiosk24, Ruch SA, GLM Gajewski, Garmond Press SA) oraz elektronicznej (przez aplikację „BANK Miesięcznik Finansowy”, portal BANK.pl oraz e-Kiosk).
Prenumerata: www.BANK.pl/Prenumerata , www.BANK.pl/BANK
